Zero (less) waste w naturalnej pielęgnacji.

Chcesz zmienić swoją kosmetyczkę na bardziej przyjazną środowisku, ale ilość działań i zmian Cię przytłacza? Nie musisz wszystkiego wprowadzać od razu. Daj sobie czas i nie narzucaj presji. Małe kroki są lepsze niż stanie w miejscu, a początek drogi jest ważny, by nie zniechęcić się do dalszych działań.

Wprowadzaj zmiany stopniowo, bądź świadomym konsumentem.

PRZEDE WSZYSTKIM ZUŻYWAJ

Kosmetyki są po to, aby je zużywać a nie tylko używać. By żaden się nie zmarnował nie dubluj ich, czyli nie otwieraj kilku kosmetyków o tym samym przeznaczeniu naraz, np. dwa kremy do twarzy na dzień. Takie częste zmiany mogą nie być dobre dla Twojej skóry, a także możesz nie zauważyć działania żadnego z tych kosmetyków. Nie marnując oszczędzisz swoją skórę, kosmetyki, a co za tym idzie również pieniądze.

Jak wiadomo każdy kosmetyk ma swój termin ważności oraz okres przydatności od otwarcia. Jeśli jesteś fanką wieloetapowej pielęgnacji na pewno ciężko Ci zapamiętać, kiedy dany produkt został otwarty. A przy produktach olejowych, np. serum, nadruk może się ścierać, gdy dotykamy opakowania tłustymi dłońmi. Jak uniknąć marnowania w tych przypadkach? Pilnuj dat ważności i zapisuj je, prowadź notatnik lub dzienniczek pielęgnacji, jeśli trzeba. Gwarantuję, że w ten sposób nie tylko będziesz używać świeżych produktów, ale również unikniesz kupowania i gromadzenia kosmetyków na zapas. A co jeśli dany kosmetyk nie sprawdził Ci się? Oddaj go mamie, koleżance lub bądź kreatywna i wykorzystaj zmieniając jego przeznaczenie.

JAKIE OPAKOWANIA?

Kierując się zasadą zero/less waste najlepszy jest... brak opakowań. Bądźmy jednak realistami - nie zawsze można pozwolić na takie rozwiązanie, więc oczywistym wyborem są opakowania szklane. Możesz je wykorzystać lub poddać recyklingowi – są do tego najlepszym materiałem, gdyż można je przerabiać niezliczoną ilość razy. Takie opakowania też najczęściej są przyjmowane przez producentów kosmetyków (patrz: ZWROT OPAKOWAŃ). Oprócz szkła dobrym wyborem jest również tektura. Tutaj należy wyróżnić Masło do ust marki Shy Deer, gdyż dostajemy pomadkę w sztyfcie, lecz bez grama plastiku. Czy Szampon w kostce Mydlarnii 4Szpaki w tekturowym opakowaniu. Wszelkiego rodzaju mydła, np. z Bydgoskiej Wytwórni Mydła, 4 Szpaków to również jeden z lepszych wyborów zero waste.

PLASTIK TEŻ OKEJ?

Czy należy rezygnować z dobrego kosmetyku tylko ze względu na plastikowe opakowanie? Należy wiedzieć, że plastik plastikowi nie jest równy. Niektóre marki decydują się na PCR, czyli plastik pochodzący z recyklingu, zmniejszając przy tym ilość odpadów. Idealnym przykładem jest marka Phenomé, która do wyprodukowania swoich opakowań używa w 100% tworzyw z odzysku. Kolejnym wyborem jest dodatek D2W do tworzyw sztucznych, który pozwala na całkowity rozkład opakowań. Z tą technologią można spotkać się w opakowaniach marki Clochee SimplyOrganic.

KOSMETYKI ZERO WASTE

Wiesz, że wiele produktów możesz dostać w kostce? Wyliczmy: szampon, balsam do włosów, mydło - zamiast żelu pod prysznic i mydła w płynie, mydło do golenia - zamiast pianek czy kremów do depilacji. Po tych produktach zostanie nie więcej niż kartonik. Widzisz już jak łatwo pozbyć się z łazienki min. 5 plastikowych opakowań? Jeśli pójdziemy dalej tym tropem to możesz wybrać także Szczotkę do ciała Nested – działa jak peeling i z łatwością pozbędziesz się martwego naskórka i dodatkowo ujędrnisz skórę. Pasty do zębów w tubkach możesz zamienić na te w opakowaniach szklanych, w proszku lub w formie olejów, a sprawdzą się w tym dobrze produkty Georganics.

ROZMIAR MA ZNACZENIE

Jeśli spodobał Ci się jakiś kosmetyk to wybierz duże opakowania i pojemności. Zrezygnuj z saszetek i jednorazowych maseczek na rzecz pełnowymiarowych produktów.

WIELORAZÓWKI, CZYLI OWIECZKI

A co z demakijażem? Możemy wybrać olejki hydrofilne, czyli takie, które emulgują z wodą a do ich zmycia nie potrzebujemy nic więcej tylko wodę, np. Olejek Moringa od Creamy. Dobrym wyborem jest również Masełko hydrofilne od Polemiki, czy Lekka emulsja 2w1 do demakijażu i oczyszczania od Shy Deer. Wszystkie te produkty wymagają jedynie użycia wody. Kolejną opcją jest Olejek do demakijażu Resibo, do zmycia potrzebna jest jednak ściereczka, lecz nie musimy się martwić, gdyż dostajemy ją w zestawie z produktem.

Co jeśli wolisz płyny micelarne lub mleczka? Lub nakładasz tonik czy usuwasz maseczki tradycyjnymi, jednorazowymi wacikami? W tych przypadkach z pomocą przychodzi Ovium, czyli Wielorazowe płatki kosmetyczne szyte z certyfikowanej bawełny organicznej. Mogą być one prane w pralce, są bezpieczne dla środowiska i kompostowalne. Idealne, by rozpocząć swoją przygodę z ideą zero waste.

ELEKTROŚMIECI

Mycie twarzy przy użyciu gadżetów elektronicznych stało się bardzo popularne. Wiele z nich, gdy przestaje działać ląduje na wysypiskach zamiast do odpowiednich punktów zajmujących się ich recyklingiem. Przez to istnieje duże i realne ryzyko dostania się do ziemi wielu niebezpiecznych substancji. W duchu zero waste zrezygnuj ze szczoteczek do oczyszczania twarzy na prąd/baterie na rzecz gąbek Konjac Company lub Szczoteczek do twarzy Nested. Szczoteczki soniczne do zębów zamień na bambusowe, których komponenty są biodegradowalne, kompostowalne i poddawane recyklingowi.

UPCYKLING, czyli przerabiaj

Nie chcesz oddawać opakowań? Jakaś buteleczka Ci się spodobała? Mgiełka czy Hydrolat ma idealny atomizer? Nic prostszego, wykorzystaj! Bądź kreatywna! Butelki - wazon na kwiaty, szklane pojemniczki - świeczniki, słoiczki - na biżuterię, wiecznie gubiące się spinki i bibeloty. Opakowania po miniaturach zachowaj, przydadzą się w czasie podróży. Dostałaś próbki w plastikowych małych pojemniczkach? Możesz ich użyć podczas targów kosmetycznych. Niektóre marki nie oferują próbek w saszetkach, ale jeśli przyniesiesz własne słoiczki z przyjemnością zrobią Ci próbkę. Jak jeszcze wykorzystać opakowania po kosmetykach? Najprościej: na inne kosmetyki, przede wszystkim te robione samemu.